Czy Chat GPT jest w stanie zastąpić człowieka?

Internet zalewa fala informacji o sztucznej inteligencji (AI), a show kradnie obecnie Chat GPT, najnowsze oprogramowanie firmy Open AI, którego styl wypowiedzi jest bardzo podobny do ludzkiej mowy. Mimo rosnącej popularności i coraz większych możliwości technicznych, jego użytkownicy twierdzą, że jest to bardziej maszyna do przypominania niż narzędzie informacyjne. Czy może stanowić zagrożenie dla pracowników? A może stanie się ich aplikacją wspierającą? Przyjrzyjmy się bliżej.

Czym jest Chat GPT?

Idea Chat nie jest nowa – opiera się na najnowszej wersji algorytmu GPT-3 (skrót pochodzi od słów Generative Pre-trained Transformer 3), który automatycznie uzupełnia tekst na podstawie otrzymywanych podpowiedzi.

GPT-3 jest modelem autoregresyjnym, tzn. takim, który poprawia się bez interwencji człowieka. W praktyce oznacza to, że przeszukuje ogromne bazy danych w poszukiwaniu treści, które najlepiej odpowiadają na zadane pytania. Krótko mówiąc, czyta się lepiej niż inne oprogramowanie wykorzystujące podobny mechanizm.

Ludzka twarz sztucznej inteligencji

Od momentu udostępnienia czatu GPT dla ogółu społeczeństwa, zarejestrowało się na nim ponad milion użytkowników. Dlaczego czat stał się nagle tak popularny? Jedną z nowości jest konwersacja przypominająca dialog z wykorzystaniem naturalnych wyrażeń. Gawiedź składa się z pełnych zdań, odpowiada w wielu wątkach, a jej myśli nie są rozdrobnione. Oferuje on informacje na różne tematy: Gotowanie, poradniki how-to, przykłady programowania czy pisanie opowiadań. To wszystko dzięki jego „treningowi” w zakresie ludzkiego języka.

Jego zaletą jest również to, że jest dynamicznie reagujący – jest zaprogramowany tak, aby wykorzystać swój algorytm do udzielenia pełnej odpowiedzi, zamiast prosić użytkownika o bardziej kompleksową analizę. Poprzednie aplikacje oparte na GPT-3 były zaprojektowane tak, że użytkownik wyzwalał interakcję, natomiast obecny czat wyzwala interakcję sam.

Nie jest to jednak narzędzie doskonałe. Media społecznościowe zostały zalane zrzutami ekranu z najfajniejszych, najdziwniejszych lub najbardziej żenujących rozmów z AI. Tymczasem większość osób używa czatu GPT, aby kogoś rozbawić, zaspokoić ciekawość lub opowiedzieć niespotykaną, szczególnie kreatywną historię.

Czy można zaufać AI?

Chociaż wielu zgodzi się, że Chat GPT jest bardziej wiarygodny niż inne sztuczne inteligencje, nie należy mu ufać w 100%. Użytkownicy odkryli już kilka krytycznych wad w działaniu Chat’a. Oto niektóre z nich:

1. Nie ujawnia źródła swoich informacji.
2. Trudniej jest uzyskać od Czata odpowiedź na skomplikowane pytanie (odpowiada trafniej, gdy pytania są proste, np. kiedy urodził się ktoś sławny).
3. Często odpowiada niepoprawnie (Stack Overflow – popularne forum dla programistów – tymczasowo zablokowało korzystanie z odpowiedzi generowanych przez Chat GPT z powodu powtarzających się niepoprawnych odpowiedzi).
4. Dość dobrze radzi sobie z programowaniem, ale popełnia błędy obliczeniowe, np. nie potrafi rozwiązać prostych problemów z algebry.
5. Wymaga ona znacznej mocy obliczeniowej, co może utrudniać jej wdrożenie w niektórych środowiskach.

Jednak w konfrontacji z różnymi powierzonymi mu zadaniami, realizuje większość z nich. Z pewnością jest przydatny w kwestiach naukowych, np. może pomóc początkującemu programiście napisać prosty kod.

Czy czat GPT zabije miejsca pracy w IT?

Im bardziej zaawansowana jest sztuczna inteligencja, tym bardziej ludzka będzie się wydawać, ale Chat GPT nie spełnia tego oczekiwania. Chat GPT podkreśla w swoich odpowiedziach, że nie jest człowiekiem i nie ma myśli, uczuć ani emocji. Mówi po prostu: „[…] nie mam fizycznej formy ani świadomości […] moja wiedza ogranicza się do tekstu, na którym zostałem wyszkolony…. Jestem tu po to, aby pomóc Ci jak tylko mogę, więc jeśli masz jakieś pytania, nie wahaj się zapytać” Nie jest więc w stanie zwolnić nikogo z jego obowiązków zawodowych, ale jest jedynie inteligentnym asystentem. Jeśli używasz podpowiedzi bez zrozumienia wygenerowanego kodu, nie stajesz się programistą. Oznacza to, że nie zastępuje człowieka, ale pomaga mu w ulepszaniu programu, aplikacji lub w szybszym niż dotychczas wykrywaniu błędów.